Programy partnerskie to jeden z pierwszych i najbardziej rozpowszechnionych sposobów zarabiania w Internecie. Nazywane są również programami afiliacyjnymi, systemem poleceń. Zwał jak zwał, wielu początkujących internetowych biznesmenów rozpoczynało w ten sposób starając się zarobić duże pieniądze. “W ciemno” można obstawiać, że ponad 9 na 10 osób, które chcą zarabiać w Internecie uczestniczyło w przynajmniej jednym programie partnerskim. Ten sposób zarabiania jest jednym z pierwszych sposobów jakiego podejmuje się każdy kto marzy o internetowym biznesie. Skąd taka popularność programów partnerskich? Ich oferenci mamią łatwością rozpoczęcia biznesu (można zacząć niemal od zaraz), często brakiem konieczności posiadania własnej działalności gospodarczej (rozliczanie na podstawie rachunku bądź umowy), gotowymi rozwiązaniami, które rzekomo dają zarabiać duże pieniądze. Ale czy tak jest faktycznie? Niestety okazuje się, że nie, a ci, którzy na programach partnerskich zarabiają”siedzą” na samej górze piramidy – czyli właściciele biznesu, najwięksi partnerzy. Polecam również inny artykuł z serii o biznesie internetowym: Czy opłaca się sprzedawać na allegro? Spis treści: ukryj 1 Jak zarabiać na programach partnerskich 2 Popularne programy partnerskie do zarabiania w Internecie 2.1 Zalety programów partnerskich 2.2 Wady programów partnerskich 3 Dlaczego nie zarobisz na programach partnerskich 3.1 Porównanie programu partnerskiego z małym biznesem 4 Programy partnerskie – warto czy nie? Jak zarabiać na programach partnerskich Nie musisz być geniuszem by szybko zrozumieć jak zarabiać na programach partnerskich. Firm oferujących tego typu model współpracy jest wiele, z różnych branż. Wystarczy rozpocząć promować produkt, usługę, a w zamian za dostarczone leady (zgłoszenia) czy przekierowaną sprzedaż otrzymuje się prowizję. Innymi słowy zarabianie na programach partnerskich polega na tym by polecać produkt, usługę i dostać za to prowizję. Naganiasz klientów firmie i za to dostajesz % zarobku. Nic więc dziwnego, że co większe firmy oferują program partnerski zainteresowanym – koszt przygotowania takiego programu nie jest duży, a zyskać (właściciel program partnerskiego, nie Ty) może bardzo wiele. Darmowa reklama bez wysiłku, napływ klientów, a płaci się tylko za zrealizowaną sprzedaż (więc nie ponosi się kosztów jeśli nie ma zysku). A więc okazuje się, że aby zarabiać na programach partnerskich musisz promować czyjś produkt bądź usługę. Jak? Ano pole do popisu jest szerokie. Wykorzystać możesz stronę internetową, listę mailingową, wpisy na forach i wiele więcej. Wydaje się proste, prawda? Tylko pozornie. Stronę internetową trzeba mieć (lub wykonać), następnie odpowiednio ją wypromować, żeby wchodzili tam zainteresowani użytkownicy, a potem zostali przekierowani do wskazanego przez nas produktu bądź usługi. Kiedy wykupią produkt bądź usługę, wtedy otrzymamy prowizję. Podobnie sytuacja wygląda jeśli staramy się “nagonić” klientów wykorzystując listę mailingową (tą też trzeba jakoś zgromadzić) czy pisząc wpisy na forach internetowych. Jakkolwiek nie będziemy promować programów partnerskich, tak będzie się to sprowadzało do pozyskania klientów. I tu pojawia się problem – i to nawet BARDZO POWAŻNY! Jaki? Otóż zauważ, że czegokolwiek nie będziesz robić by zarabiać na programach partnerskich, tak będziesz wykonywać pracę. I to często ciężką, monotonną, długą, bez początkowych efektów. Na pierwsze efekty musisz czekać (bo przecież nie da się szybko wypozycjonować strony, rozreklamować jej bez ponoszenia kosztów czy zbudować listy mailingowej “od tak”). Co jeśli okaże się, że Twoja kilkumiesięczna praca nie przynosi efektów? Co jeśli okaże się, że poświęcisz kilka miesięcy swojej pracy, a zarobki z programów partnerskich są bardzo niskie? Albo firma, z którą współpracujesz okazuje się oszustem – nie wypłaca pieniędzy. Albo “naganiasz klientów” ale nie są oni odpowiednio “zliczani” (przekazujesz leady, generujesz sprzedaż, ale system tego nie wykrywa)? Czy to nie aby nazbyt ryzykowne? Popularne programy partnerskie do zarabiania w Internecie Najbardziej popularne programy partnerskie do zarabiania w Internecieto: https://www.systempartnerski.pl/ http://comperialead.partnerskieprogramy.pl/ https://pp.zlotemysli.pl/ https://partnerzy.ceneo.pl/ http://www.cashinpills.com/ https://partners.xm.com/registration https://www.awin.com/us Tak mógłbym wymieniać długo, ale nie o to chodzi – chciałem pokazać różnorodność programów partnerskich. Wyszukując tego rodzaju programy partnerskie natkniemy się na: sieci afiliacyjne (np. Tradedoubler, Awin), które gromadzą wielu partnerów (wiele firm) i oferują ich programy partnerskie konkretne programy partnerskie (np. polecanie kredytów, zapisu na jazdę próbną samochodem, zakup telefonu). Zalety programów partnerskich Zarabianie na programach partnerskich ma swoje zalety, które są szczególnie atrakcyjne dla każdego kto dopiero rozpoczyna przygodę z biznesem internetowym. Pozornie wydaje się, że ten programy afiliacyjne mogą być świetnym źródłem utrzymania, jednak tak brzmi marketingowy przekaz tych firm (a rzeczywistość jest jednak zgoła odmienna). Wracając jednak do zalet programów partnerskich wymieniłbym tutaj: łatwy start – wystarczy się zarejestrować i można zarabiać od zaraz często nie trzeba mieć własnej firmy programy partnerskie w wielu branżach zdarzają się atrakcyjne prowizje Wady programów partnerskich Tak jak wspomniałem – a wiem to ze swojego doświadczenia – większość programów partnerskich posiada szereg wad, które wykluczają możliwość zarabiania sensownych pieniędzy (tak wiem, że czytając opisy tych programów masz inne wrażenie). Do największych wad programów afiliacyjnych zaliczyć należy: (możliwe) niewłaściwe naliczanie prowizji – np. system nie przyzna Ci klienta, mimo, że go “dostarczyłeś” ogromna konkurencja (szczególnie w programach gdzie nie jest wymagana własna firma, a prognozowane zarobki duże) bardzo silna konkurencja(w programach, w których można zarobić sensowne pieniądze) bardzo często stawki są niskie problemy z wypłatami (firmy zwlekają z tym miesiącami, a natknąć się można również na oszustów) Dlaczego nie zarobisz na programach partnerskich Dlaczego nie zarobisz na programach partnerskich? Może to niewłaściwe sformułowanie, a bardziej trafne powinno brzmieć “dlaczego nie warto próbować zarabiać na programach partnerskich?”. Otóż moim zdaniem wkład pracy (często i pieniędzy), Twojego wysiłku jest niewspółmiernie wysoki do EWENTUALNYCH zarobków. Może się okazać, że przez wiele tygodni i miesięcy będziesz tworzyć stronę internetową, poświęcać czas na promocji produkt (usługi) na forach internetowych. Może nawet napiszesz darmowy e-book, żeby zbudować listę mailingową, a koniec końców zarobisz 500 zł rocznie. Warto? Moim zdaniem nie. Jak to udowodnię? Na przykładzie porównania mojego malutkiego biznesu internetowego do programu partnerskiego(Cash in Pills), w którym uczestniczyłem. Kilka dobrych lat temu prowadziłem stronę internetową o fitnessie, ćwiczeniach w domu, zdrowym odżywianiu, suplementach diety. Wtedy jak znalazł odkryłem program Cash in Pills (w tym programie partnerskim zarabiasz kiedy ktoś kupi polecony przez Ciebie produkt). Moją stronę internetową każdego miesiąca odwiedzało około 20 000 użytkowników pojawiających się z takich fraz jak: ćwiczenia w domu dieta na masę dieta na rzeźbę jak schudnąć odżywki białkowe odżywki na odchudzanie itp. Zarobki w programie Cash in Pills wyglądały na niezwykle obiecujące. Około 20, 30% od sprzedanego produktu (koszt jednego to 200, 300, 400 zł), a więc bardzo dużo. Jedna sprzedaż i 80 – 160 zł moje? Wchodzę w to – pomyślałem. Zrezygnowałem zaledwie po nieco miesiącu kiedy to udało mi się zarobić….nieco ponad 80 zł. Dlaczego tak się stało? Powodów było kilka: ludzie zainteresowani suplementami diety, fitnessem, treningiem nie chcieli kupować produktów tej firmy (mogli nie mieć do niej zaufania, było zbyt drogo – powodów jest wiele) dochodziło do “oszustw” ze strony innych uczestników programu partnerskiego. Na przykład pewien suplement diety kosztował 200 zł (z czego 30% trafiało do mnie czyli 60 zł) – no to znaleźli się “co mądrzejsi”, którzy kupowali hurtowe ilości (np. po 150 zł) od tego otrzymywali jeszcze prowizję i sprzedawali na Allegro po te 150 zł. Nawet jeśli kogoś zainteresował suplement diety X, to wyszukiwał suplement diety X na Allegro i kupował taniej. znaczenie miała również polityka plików cookies firmy Cash in Pills – rozchodzi się o to, że sprzedaż jest przypisywana pierwszej osobie, która “złapie” klienta. Jak wygląda to w praktyce? Jeśli mam stronę internetową (którą np. promuję przez Adwords, żeby wszyscy zainteresowani wchodzili na nią) to plik cookies przypisywany jest do mnie. Nawet jeśli ta osoba nie znajdzie niczego interesującego na stronie i będzie szukać dalej, trafiając na Twoją stronę, która przekona go do zakupu, to i tak prowizja trafi do MNIE. Sprawiedliwe? Nie sądzę. Absolutnie nie rozchodzi mi się o udowadnianie, że Cash in Pills to zły program. Ale jest to jeden z programów, na którym przekonałem się, że w ten sposób nie zarobię pieniędzy w Internecie. Jak widzisz przeszkód, pułapek i problemów jest sporo. Tak wiem, że mogą to czytać osoby, które zarabiają w ten sposób pieniądze – i ja się z tego cieszę. Ale chciałem pokazać jeszcze jedną rzecz. Porównanie programu partnerskiego z małym biznesem Pokazałem już moje zarobki na stronie gdzie promowałem suplementy diety, a która była miesięcznie odwiedzana przez 20 000 użytkowników, z czego 98% ruchu pochodziło z wyszukiwania organicznego. Zarabiałem na tym 80 zł miesięcznie. Niedługo po tym jak zrezygnowałem z programów partnerskich rozpocząłem na jednej z moich stron sprzedaż własnego e-booku w cenie 35 zł. Z uwagi na niszową tematykęna stronę wchodziło – UWAGA – całe 1100 osób miesięcznie. Jak wyglądały zarobki? Program partnerski E-book Ilość użytkowników na stronie 20000 1100 Ilość transakcji w miesiącu 1 30-50 Nakład pracy 2 godziny dziennie Godzina dziennie Zarobki miesięczne 80 zł 1050 – 1750 zł Czy na pewno wciąż chcesz zarabiać na programach partnerskich? : ) Programy partnerskie – warto czy nie? Nie chcę powiedzieć, że na programach partnerskich nie da się zarabiać. Owszem zapewne ten tekst czytać mogą osoby, które miesięcznie zarabiają 1000, 2000, a może nawet i 3000 zł na programach afiliacyjnych – i bardzo fajnie! Jednak 99% Czytelników tego artykułu to osoby, które dopiero rozpoczynają przygodę z biznesem internetowym. A żeby zarabiać 3000, 2000, a nawet 500 zł na programach partnerskich trzeba mieć wiedzę o SEO, social media, a także pieniądze i czas. Zanim uda się pokonać konkurencję, przeskoczyć do Google TOP10, 99.999% tych osób zabraknie motywacji i energii, a cała praca pójdzie na marne. Poza tym na dochodowych rynkach (tych programach, na których można zarabiać sensowne pieniądze) istnieje silna konkurencja, która działa już wiele lat i nikt “początkujący” jej po prostu nie pokona. Znam dużo bardziej skuteczne – wymagające mniej pracy, a przynoszące znacznie większe korzyści majątkowe sposoby zarabiania w Internecie. Jeśli chcesz je poznać zapisz się na mój kurs biznesu internetowego.
Szymon 23 lipca, 2018 at 11:23 am Miałeś ruch na stronie kompletnie nie związany z produktami, nie pokazałeś nam w jaki sposób testowałeś różne kreacje, sposoby promocji czy angle i na tej podstawie wysnuwasz wnioski, że nie opłaca się działać w programach partnerskich? Masa ludzi na affiliacji zrobiła fortunę. To co Ty zrobiłeś ze swoim ebookiem to jest ta sama zasada, po prostu lepiej dobrałeś produkt i do tego zbierasz z niego 100% zysku bo sam go zrobiłeś. A są ludzie, którzy zamiast pisać ebooka, wolą dostać 50% ze sprzedaży cudzego, a w tym czasie po prostu budować kolejne strony. I z ciekawości – na co idą te nakłady pracy po 1-2h dziennie? 🙂 To powinno być bezobsługowe. Pozostaw odpowiedź →
jaki-biznes.pl 23 lipca, 2018 at 1:05 pm Szymon, Dzięki za komentarz. Nie wiem na jakiej podstawie wysuwasz wnioski, że ruch na tamtej stronie nie był związany z produktami. Jeśli poczytasz dokładnie politykę programu CiP, to zrozumiesz, że sprzedaż na Twojej stronie może zgarnąć ten, kto zapisał sobie danego użytkownika w swoich plikach cookies, czyli np. agresywną reklamą Adwords zbierał kliki, tylko po to by ewentualny zakup tego użytkownika został przypisany jemu samemu. I jeśli przeczytasz mój wpis raz jeszcze zrozumiesz, że nie mówię, iż na programach partnerskich nie da się zarobić. Tak jak piszesz, sporo osób na tym zarabia (często nie małe pieniądze). Problem jednak w tym, że angażując ten sam wysiłek, nakłady pracy i przede wszystkim pieniędzy, można sprzedając choćby swojego e-booka, zarabiać znacznie więcej. Twojego produktu nikt Ci nie zabierze, masz go na zawsze. A programy partnerskie? Co zrobisz jeśli się zamkną? Co jeśli będą niewłaściwie naliczać należne Ci wynagrodzenie? Co jeśli staną się niewypłacalni? Co jeśli zmienią “reguły gry w trakcie jej trwania”? Jak działasz w programach partnerskich to na 100% sprzedajesz ten sam produkt, który może (i sprzedaje) setki, a nawet tysiące innych ludzi. Czy na pewno chcesz (i stać Cię na to, żeby) walczyć z taką konkurencją? Na przykład jeśli promujesz dobrze płatne PP jak te z branży finansów (np. chwilówki) to wiesz o tym, że Twoją konkurencją są ogromne agencje SEO, które na reklamę mogą przeznaczyć kilkanaście tysięcy złotych każdego miesiąca? Aby skutecznie zarabiać na PP musisz mieć czas, kasę i doświadczenie oraz wiedzę z zakresu pozycjonowania. A ja pokazuję alternatywy dla osób, które dopiero chcą rozpocząć swój pierwszy biznes on-line. Pozostaw odpowiedź →
Marcin 13 sierpnia, 2018 at 9:52 pm Czy uważasz, że rozwój osobisty to dobra nisza na bloga? Choć przypuszczam, że lepszą niszą jest nisza finansowa, no bo kto nie chce zarabiać więcej. Pozostaw odpowiedź →
jaki-biznes.pl 14 sierpnia, 2018 at 1:34 pm Marcin, nie wiem czy rozwój osobisty (a finanse to już w ogóle) można nazywać niszą. Takich blogów jest mnóstwo. Możesz odnieść sukces w tej tematyce, ale zastanów się nad tym czy i jak wyróżnisz się na tle konkurencji. Tematyka rozwoju osobistego to gorący i modny temat, jednak nie wiem w jakim celu zakładasz bloga. Jeśli chcesz dzielić się swoimi przemyśleniami to inna sprawa, jednak jeśli masz zamiar bloga zmonetyzować to pomyśl nad tym w jaki sposób chciałbyś (i mógłbyś) zarabiać na takim blogu. Najprostsza propozycja to oczywiście reklamy, ale czy skuteczna? Odpowiedz sobie sam. Ja proponowałbym ciekawe artykuły i zgarnianie najbardziej zainteresowanych osób rozwojem osobistym na spotkania “coachingowe” czy mówiąc po polsku szkolenia z rozwoju osobistego. Pozdrawiam i daj znać jak blog już powstanie! Pozostaw odpowiedź →
Eryk Grzeszkowiak 30 listopada, 2018 at 7:33 pm Bardzo fajny artykuł. Sam działałem w różnego rodzaju programach partnerskich i przyznam, że efekty były takie sobie. W tamtym czasie bardzo popularne były jeszcze fora internetowe, na których można było zostawiać linki w sygnaturze i umieszczać każdego dnia posty, które były czytane przez następne miesiące, a nawet lata. Dzisiaj na modne są grupy na FB, ale tam twój wpis ginie w czeluściach innych informacji już po kilku godzinach. Aby dziś zarabiać na programach partnerskich, trzeba zadbać o odpowiednie zasięgi i budować społeczność wokół bloga, YT, FB, Instagrama, itd Z kolei budowanie społeczności, to proces długotrwały i trzeba mieć wiedzę z pozycjonowania, socjal media, copywritingu, wordpressa, marketingu, i kilku innych rzeczy. To wszystko są rzeczy, które pochłaniają bardzo dużo czasu, energii i nie rzadko pieniędzy. Mając jednak dużą społeczność , i zasięgi można znacznie lepiej wychodzić na sprzedaży własnych produktów, a programy partnerskie traktować jako dodatkowe ( co nie znaczy, że słabo dochodowe ) źródła dochodu. Pozostaw odpowiedź →
Ser 15 marca, 2019 at 10:01 am Potwierdza, afiliacja to baaardzo ciężki kawałek chleba. Około 2012 roku zrobiono bum, w sieci pojawiło się kilku blogerów-rekinów, którzy napisali jak to zarobili na afiliacji grube tysiące i płotki popłynęły w tę stronę. Kasę trzepią sieci, rekiny już odpłynęły na inne wody, płotki się biją o kilkadziesiąt złotych miesięcznie, a sieć zgarnia pewnie jeszcze kasę za same kliki CPC od sklepów. Płotki o niczym nie wiedzą, bo mają system CPS lub CPA, który jest daleki od ideału. Nie wiem jakim cudem te wszystkie programy CPS jeszcze istnieją. Pozostaw odpowiedź →
Krzysztof Jachimowicz 17 lipca, 2020 at 10:58 am Bardzo ciekawe przedstawione informacje i bardzo przydatne, Ja również korzystam z programów partnerskich i szukam możliwości zarobku i powoli przynosi to wymierne efekty. Pozostaw odpowiedź →
Marcin Gurtowski 4 stycznia, 2021 at 7:50 pm Dobrze jest łączyć prowadzenie bloga z programami partnerskimi. Jest to przejęcie inicjatywy i odpowiedzialności za spieniężenie swojej strony internetowej. Jest tyle pomysłów na to jak za pomocą artykułu przekierować czytelników na linki afiliacyjne. Mogą to być artykuły z poradami np. “jak umeblować pokój dziecięcy”, “jak założyć bloga”. Innym pomysłem są artykuły z lista pomysłów na… “pomysł na prezent urodzinowy/ świąteczny/ na rocznicę”. Porównywarki np. kont bankowych, czy też aktualne promocje kont bankowych. Lista książek dla sprzedawców, lista książek o zarządzaniu czasem itp. Można by tak wymieniać i wymieniać, bez wątpienia blog jest idealnym miejscem do promowania programów partnerskich. Pozostaw odpowiedź →